poniedziałek, 6 stycznia 2014

Co robić, co robić? Byleby nic nie planować!

Będę czytać klasykę, bo przecież co jak co, ale to z pewnością jest warte poznania!

Będę oglądać fajne filmy, które są naprawdę dobre, bo co jak co, ale to z pewnością poszerza w jakiś sposób horyzonty!

Będę pisać często na blogu, bo co jak co, ale to z pewnością pomoże mi w szlifowaniu warsztatu pisania.

BANG BANG BANG!!! 

No i to byłoby na tyle.

***

Od teraz skupiam całą swoją siłę woli na wypełnianiu planów. Takich, które nie są puste i bezwartościowe, bo mają coś na celu. Więc wniosek prosty. Warto.

Zatem pokrótce, aby nie przedłużać: Książki i filmy.

7 komentarzy:

  1. Zatem powodzenia w powziętych planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie czekam na pierwsze opowieści o książkach i filmach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w realizacji planów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia i samych miło spędzonych godzin przy książkach i filmach :)
    Ja w tym roku zrobiłam sobie listę z tytułami, które odkładam już od dawna, ale jest na tyle krótka, że wystarczy mi czasu na spontaniczność.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nieraz rozczarowałam się, planując. Życzę ci powodzenia w realizacji "nieplanów", bo skoro już obiecałaś, że "będziesz", to teraz nie ma odwołania ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. W takim razie trzymam kciuki za Ciebie i za Twoje mosiężne plany! :)
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń